czwartek, 20 września 2018

Szkolne triki


Wiem że szkoła trwa już prawie miesiąc ale pisze tego posta abyście mogli przertwac kolejne 9 miesięcy. Na w tym roku edukację koncze w kwietniu wiec mam trochę mniej udręki(haha,nie). Przez caly okres mojego chodzenia do szkoły udało mi się opatentowac niektóre rzeczy które są przynajmniej dla mnie dość przydatne.
1. Spacer
Zacznę nie od triku A raczej od rady. Mianowicie jeśli tylko macie taka okazję przed szkołą złapcie trochę świeżego powietrza. Uwierzcie że nic was tak nie rozbudzi jak wyjście z cieplutkiego domu  na niecałe 10°. Może to być spacer z psem czy zwykla jedna runda wokół domu lub bloku. A najlepiej gdy np macie do szkoły na późniejszą godzinę to idźcie całość na piechotę.
2. Najmniejsza apteczka szkolna
Wiadomo jak to z tymi pielęgniarkami w szkole jest. Częściej ich nie ma niż są. A co poradzić kiedy akurat bardzo boli was brzuch głowa lub potrzebujecie plastra. Potrzebujecie jedynie Kinder niespodzianki. Tak! A dokładniej tego owalnego pojemniczka w którym znajduje się zabawka. To tam możecie schować przykładowo 2 tabletki na ból głowy brzucha i jakiś mały plaster. Ja korzystam z tego od początku liceum i nie raz pomogłam komuś lub samej sobie. A przy tym zajmuje to tak mało miejsca!
3. Ciepły napój w szkole
Ja osobiście stawiam na zieloną herbatę ale mam świadomość że nie każdy przepada na tym smakiem. Okej,może być kawa lub po prostu herbata czarna. Jedyne co musicie zakupić to albo kubek termiczny,albo mały termos ( taki 350 lub 500ml) A teraz  takich rzeczy w sklepach jest mnóstwo.
Chyba każdy ma świadomość że te napoje pobudza nas i sprawia że nie będziemy spać na każdej lekcji.
4. Miejsce telefonu
Wszyscy wiemy że telefon bardzo potrafi rozproszyc przy odrabianiu lekcji. Jesteśmy takim społeczeństwem że nie umiemy się bez niego skupić. Ale tym bardziej przy nim! Dlatego przy odrabianiu lekcji telefon powinien znajdować się albo w drugim końcu pokoju albo w innym pomieszczeniu tak by był poza dostępem waszych rąk.  Lekcje skończycie szybciej i wtedy będziecie mieli czas na fb,yt i inne
5.Nagrody
Przekupuwanie samego siebie to najwspanialsze co może być. Często stosuje to u siebie by choć trochę się zmotywowac. Mianowicie chodzi mi tu o to aby ustalić sobie jakiś cel. Np macie jutro sprawdzian z matematyki ale tak bardzo chcecie obejrzeć nowy odcinek serialu na komputerze. Ustalcie sobie umowę z samym sobą. Przykład? Obejrzę jeden odcinek po zrobieniu 5 zadań. A jeśli zrobię 8 zadań to obejrzę sobie dwa odcinki. Uwierzcie jesteście bardziej zmotywowani A potem dumni z siebie że daliście radę.
6. Ściągawka
Nie taka o jakiej myślicie. Chodzi mi tu raczej o taką mini przypominajke . Na jednej samoprzylepnej karteczce zapiszcie sobie co czeka was w tym tygodniu w szkole np
Poniedziałek-sprawdzian polski
Sroda- słówka z angielskiego
Czwartek- wypracowanie z hiszpańskiego
Tą kartkę przyklejcie sobie w miejscu gdzie odrabiacie lekcje i gdzie na pewno spojrzycie.
Wtedy nic was nie zaskoczy
Na tą chwilę to tyle. Mam nadzieję że choć trochę wam to pomoże.
Panna Izabella

sobota, 8 września 2018

Wakacje 2018

Tak wiem że już szkoła ale musiałam po tych wakacjach trochę ochłonąć żeby je na prawdę docenić.
Zacznę od tego ze w wakacje zaczelam na własną rękę uczyc się norweskiego. Tak! Nigdy nie miałam tego w planie ale po obejrzeniu SKAM uznalam że w sumie to fajnie by było umieć choć trochę zwłaszcza że bardzo chciałabym wyjechać  do Norwegii.
Po drugie dwa tygodnie z całych wakacji spędziłam w szpitalu,ale to już jest tradycja związana z moimi chorobami.
Po trzecie-Nie scielam włosów! Po raz pierwszy od dwóch lat zostawiłam swoje włosy w spokoju i pozwoliłam im wolno rosnąć i bardzo mi się to podoba.
Po czwarte poznałam jedna bardzo fajna osobę i większość wakacji spędziłam z "paczka przyjaciół".
Czy moje wakacje były udane ?
Tak i nie
Nie ponieważ mam poczucie że  część z nich po prostu straciłam,przelezalam,zmarnowalam
Tak bo śmiałam się, wariowalam i byłam sobą
Dziękuję
Panna Izabella