poniedziałek, 16 marca 2020

Jesteś


Miłego już trochę czasu, ale nie umiałam się zebrać, by napisać tego posta.
Tak strasznie się cieszyłam i dalej cieszę, że u mnie byłeś. Że spędziliśmy ten czas razem.
Widzieliśmy Ralpha! Tak się cieszyłam z twoje szczęścia. I tego, że jesteśmy tam razem.
Najlepsi z najlepszych.
Nie powiedziałam Ci tego, ale na prawdę ogromnie liczyło się dla mnie to, że mimo iż wcześniej nie chciałeś, to przemogłeś się do moich przyjaciół. Że poszliśmy we trójkę na zdjęcia i że to Ty to zaproponowałeś. Na prawdę to doceniam. Najlepszy widok na świecie był dla mnie ten, kiedy gadaliście sobie we dwójkę. Może to głupie, ale cieszyłam się bardzo jak zobaczyłam, że złapaliście taki kontakt. Dlatego też, tak podoba mi się Twój filmik na youtubie z Lublina, gdzie śpiewamy we trójkę piosenkę. To była moja definicja szczęścia na tamten czas.
Dziękuje, że mogę na ciebie liczyć zawsze. Dziękuje, że wspierałeś mnie w tych najgorszych dla mnie chwilach.Dziękuje, że zawsze mogę do Ciebie zadzwonić, czy z ważnym tematem, czy z głupotami, żeby pokrzyczeć na siebie przez telefon. Dziękuje, że zawsze usłyszę od ciebie radę, bez względu na to czy mnie to zaboli czy nie. Bo wiem, że chcesz żebym była szczęśliwa i wiem, że mimo tego, że nie piszemy codziennie to pamiętamy o sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz