piątek, 5 sierpnia 2016

13

Trzynasty,ale wcale nie pechowy post.
Tyle osob skrzywdzilam,tyle rzeczy zaluje. Bardzo,tak jak wiele osob chcialabym się cofnac w czasie. Nie chodzi tu oto żeby się cofnac do momentu urodzin czy 10 lat wstecz. Mi wystarczyl by rok. Cofnac się do lata 2015. I nie pozwolic by wszystko się zepsulo. Niczego tak nie zaluje jak tego co dzialo sie potem. To ja to wszystko zaniedbalam,ja to wszystko zepsulam. Dlaczego jest tak,ze kiedy cos stracimy dopiero wtedy zaczynamy to doceniac?  Czuje ze nie powinnam czekac na kolejna szanse. Dostalam ich juz za wiele. Staram się,ale wiem ze zniszczylam twoje zaufanie do mojej osoby. Staram się naprawic cos co zepsulo się chyba bezpowrotnie. Placze,umieram powoli bez szansy. Szansy na co?  Szansy na bycie znow u twojego boku.



Ahoy.
******

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz